Page:PL X de Montépin Żebraczka z pod kościoła Świętego Sulpicjusza.djvu/809

From Wikisource
Jump to navigation Jump to search
This page has not been proofread.

bielizne, ubranie, obuwie, pled, kapelusz i wszystko co potrzebne do podróży. Tylko spiesz się!
 Gdy Palmira przygotowywała powyższe rzeczy, Duplat tymczasem wypisywał z Przewodnika godziny odejścia do Nancy pociągów kolejowych.
 — Dobrze szepnął — mogę odjechać o wpół do dziewiatej.
 Tu przebrał się, schował do kieszeni pugilares z pieniędzmi, zwinął w węzełek ubranie więzienne poczem uściskał Palmirę i wyszedł.
 Na ulicy rzucił w otwór kanałowy pakiet, jak to uczynił niegdyś z mundurem oficera Kommuny, wreszcie wsiadł do dorożki i odjechał na kolej żelazną.
 W chwili, gdy pociąg ruszył ze stacyi, jeden z dozorców zawiadomił księdza d’Areynes o ucieczce Duplat’a.
 Wiadomość ta na jałmużniku wywarła wrażenie barona bolesne.

∗             ∗

 W pałacu Fenestranges wszystko szło według woli Gilberta i jego wspólnika mniemanego Grancey’a.
 Róża przekonana, że jest córką Rollina przyswajała się powoli do nowego życia.
 Rozumiejąc, że edukacya jej była zaniedbana, przynajmniej nie odpowiednią do stanowiska jakie miała zająć w świecie, chętnie poddawała się radom i naukom swoich wychowawców, którzy nie szczędzili jej rad, dobrego tonu i właściwego zachowywania w towarzystwie.
 Przede wszystkiem nie powinna nigdy mówić o swej przeszłości i wychowaniu w zakładzie dobroczynnym, a na zadawane jej pytania odpowiadać wymijająco. Zresztą małżeństwo jej z wicehrabią Grancey’em, który chociaż nie wzbudził w niej miłości rzeczywistej, lecz podobał się wielce, odwróci od niej uwagę ciekawych.
 Postanowiono wkrótce powrócić do Paryża i ceremonję