kiem tego poczęli i kmiecie dbać o staranniejszą uprawę i zaprowadzenie jakiegotakiego ładu w swoich gospodarstwach rolnych. Ponieważ każda mniejsza własność posiada w pewnej części albo bardzo liche role, albo nawet zupełne nieużytki, przeto niemniej trudno jest należycie uregulować i ulepszyć gospodarstwa mniejsze. A najwalniejszą przyczyną tego jest rozkawałkowanie gruntów. Ogółem jest w kraju 15,021,012 parceli gruntowych; w przecięciu na jednę parcelę nie wypada nawet po jednym morgu. Pod względem rolniczym G. dzieli się na 22 strefy: Chrzanowskie, Krakowskie, Powiśle, Glinki pagórkowate, Góry zachodnie, Rędziny w Bełskiem i Sokalskiem, Rumosze na granicy Wołynia, Piaski nad Styrem i Bugiem, Gliny w Żółkiewskiem, Lwowskiem i Złoczowskiem, Wyżyny na północ od działu wód, Sapy Cieszanowskie i Jaworowskie, Żyzne ziemie w Przemyskiem, Sambortikiem i Lwowskiem, Nadsanie, Podgórze Sanockie i Samborskie, Doły Sanockie, Góry Sanockie i Samborskie, Góry dzikie na południo-wschodzie, Pasze i porzecze naddniestrzańskie, Opole czyli żyzne ziemie w Brzeżańskiem, Pokucie, Podole południowe, Podole północne. Pięć pierwszych stanowi G. zachodnią. Co do produkcyi rolniczej, wydaje G. z roślin zbożowych pszenicę, orkisz, żyto (jare i ozime), jęczmień, owies, hreczkę, proso, kukurydzę; z roślin strączkowych groch, fasolę, soczewicę i bób; z okopowych: ziemniaki, buraki, rzepę, kapustę; z roślin olejnych i handlowych: len, konopie, rzepak, chmiel, tytuń, anyż, czarną malwę; z roślin pastewnych: koniczynę, esparsetę, tymotkę, wykę, sporek pastewny, łubin i bobik. Według statyst. obliczeń na grunta uprawne w całym kraju wypada: na pszenicę 8,73 proc., żyto 16,39 proc., jęczmień 11,91 proc., owies 18,82 proc., kukurydzę 1,51 proc., proso 0,63 proc., hreczkę 3,55 proc., rośl. strączk. 2,30 proc., kartofle 8,93 proc., rzepak 0,77 proc., len 0,98 proc., konopie 0,76 proc., buraki 0,50 proc., kapustę 0,90 proc., konicz. 2,99 proc., inne pastewne 1,25 proc., ugór 19,58 proc. Produkcyą obliczają: pszenicy 3,682 milionów hektolitrów, żyta 5,978 mil. hekt., jęczmienia 5,300 mil. hekt., owsa 8,713 mil. hekt., kartofli 26,274 mil. hekt., buraków 0,582 mil. centn. Ogrody warzywne i sady zajmują obszar około 670,041 mr. i znachodzą się, wyjąwszy wysokie góry, we wszystkich wsiach i miasteczkach galicyjskich, przy każdej niemal zagrodzie kmiecej i przy każdym dworze. Uprawa atoli ich stoi na niskim stopniu. Warzywa z wyjątkiem ogrodników po przedmieściach większych miast, uprawiają w G. powszechnie na potrzebę domową. Za dawnych czasów były winnice w G. dosyć liczne, jak o tem przekonywają nazwy miejscowości od nich pochodzące i wzmianki w kronikach o winobraniach w Polsce. Dzisiaj posiada G. jednę winnicę w Bilczu. — Pod względem bogactwa lasów i borów zajmuje G. piąte miejsce pomiędzy krajami mon. austr. węg. Nie wszystkie okolice G. są równie obficie zalesione. W jednych lasy zajmują przeważne przestrzenie, w drugich nikną w obec rozległych obszarów odkrytych. Stąd jedne okolice obfitują do zbytku w drzewo, inne zaś nie posiadają go tyle, by opędzić niem potrzeby domowe. Bory świerkowe i jodłowe wraz z kosodrzewiną i z drzewostanami sosnowymi, bukowymi i grabowymi okrywają w północno-zachodniej części połowę całego obszaru, a w południowo-wschodniej nawet 70 proc. W pierwszej przypada na każdego mieszkańca po 1·5 mr., w drugiej po 3 mr. lasu. W południowej połaci Beskidu wysokiego znajdują się jeszcze pierwolesia po kilka tysięcy morgów rozległe. W okolicach podgórskich występują lasy mięszane, przedewszystkiem bukowe, szczególniej na wschodzie. Krainę podmokłych nizin w czwartej części pokrywają puszcze sosnowe, zmięszane miejscami z dębami i brzeziną. Tu na każdego mieszkańca wypada po 1 mr. lasu. Na suchych stepowych wyżynach zajmują czyste lub podszyte z bukami i brzozami zmięszane dębiny zaledwie jednę dziesiątą część obszaru; stok południowo-zachodni porastają lasy bukowe. W produkcyi naszych lasów zajmują główne miejsce sosna równin, buk podgórski, świerk i jodła górska. Z innych drzew dąb ma większe znaczenie handlowe. Jednorodne lasy oprócz tych drzew, tworzą jeszcze grab, brzoza i olsza czarna. Nadmienić wypada, że niegdyś tworzyły w naszych górach znaczne drzewostany limby, dzisiaj nader rzadkie. Również wyniszczały u nas i lasy modrzewiowe, a cis, którego oszczędzanie już za czasów Jagiellonów nakazywano, wyginął prawie całkiem i pojawia się jeszcze w Pieninach i Tatrach tylko jako krzew. Pastwiska są podobnie jak lasy bardzo niejednostajnie na różne okolice kraju rozdzielone. Najwięcej pastwisk jest w górach. Są to hale, polany i połoniny. Pasze te górskie są po największej cześci bardzo bujne i pożywne; odznaczają się one bogactwem ziół balsamicznych. W tych halach i połoninach pasą się przez lato stada bydła i owiec i rozwija się, podobnie jak w Alpach, ale nierównie słabiej, gospodarstwo mleczarskie czyli halskie. Pastwiska równin zachodnich są chude i okrywają się bujniejszą roślinnością tylko na wiosnę. W zachodniej G. za pastwiska służą leżące na uboczu, mniej urodzajne kawałki gruntów, które w inny sposób nie dałyby się zużytkować. W nizinie Bugu obracają na pastwiska mokre obszary w pobliżu rzek i stawów. Do najlepszych pastwisk należą błonia naddnie-
Page:PL Słownik geograficzny Królestwa Polskiego i innych krajów słowiańskich. T. 2.djvu/455
Appearance