Page:PL Słownik geograficzny Królestwa Polskiego i innych krajów słowiańskich. T. 1.djvu/284

From Wikisource
Jump to navigation Jump to search
This page has been proofread.

mieńczyk Wielki, par. Boguty. W obrębie jej leżą nastepujące wsie, zamieszkałe przez drobną szlachtę (dawna ziemia i pow. nurski): B.-Augustyny wś szlachecka; B.-Wielkie, wś szlach., szkoła ełementarna i urząd gminny Kamieńczyk; B.-Żurawie, wś szlach., 92 mk.; B.-leśne, folw. należący do szpitala w Ciechanowie, 10 dm. i 55 mk.; B.-milczki, wś szlach.; B.-pianki lub kościelne, wś szlach., kościół drewniany parafialny, 2 dm., 29 mk. Par. B. dek. ostrowskiego liczy 1372 wiernych. B.-Probostwo, wś, powstała w skutek ukazu 1864 r. z gruntów probostwa Boguty; B.-Rubiesze, wś szlach.; B.-Stągiewki, wś szlachec.; B.-Chruściele, wś szlachecka; B. Rubiesze i B. Cietrzewki, wsie włościańskie. Br. Ch.

Bogutycze, ob. Bohutycze.

Bógwidz, niem. Bugwitz. 1.) wieś, pow. pleszewski, 9 dm., 84 mk, wszyscy kat., 27 analf. 2.) B., domin., pow. pleszewski, 2624 morg. rozl., 2 miejsc.: 1) B., 2) folw. Józefa; 8 dm., 156 mk., 23 ew., 133 kat., 51 analf. M. St.

Boh, rz. zwana też Bóg lub Bug południowy, plynie północno-wschodnią częścią gub. podolskiej. Dla odróżnienia go od zachod. Bohu nazywał się południowym. Herodot i inni nazywali go Hispanis. Wypływa z małego jeziorka na pólnocno-wschod. granicy Podola i Wołynia, u podnóża wzgórza znanego pod nazwiskiem Zborna, około wsi Czerniawki, powyżej wsi Hladki na Wołyniu. Z początku jest błotnistym strumieniem, od Hladek do Pirogowiec (pow. proskirowski) ma kierunek południowy; na tej przestrzeni nad nim leżą Czarny-Ostrów i Proskirów. Od Pirogowiec kieruje się na pólnoc i zachód, następnie znowu kilkakrotnie zmienia kierunek i dopiero od Janowa zwraca się na południo-wschód i przechodzi do chersońskiej gub., gdzie wlewa się do limanu dnieprzańskiego. Płynie pod Międzyborzem, Latyczowem, Nowo-Konstantynowem, Chmielnikiem, Janowem, Strzyżawką, Winnicą, Tywrowem, Woroszyłówką, Peczorą, Bracławiem, Ładężynem, Sawraniem i Bohopolem, gdzie przechodzi do chersońskiej gub. B. w gub. podol. nigdy nie był spławny z przyczyny licznych mielizn i małej głębokości, która średnio dochodzi do sążnia. Brzegi nizkie; często więc rozlewa. Bieg wolny. Od Bracławia coraz szerszy; w podolskiej jednak gub. szerokość jego nie przechodzi 400 sążni. Brzegi i dno pokryte granitem i ogromnemi bryłami sterczącemi z wody. W powiatach: proskirowskim, latyczowskim, lityńskim i winnickim poprzerzynany groblami, przy których są wielkie młyny. Doplywy B. w gub. podol. są z prawej str. Płoska, Wołk, Tesówka, Bobka, Zhar, Wisznia, Rowiec, Rów, Baran, Kraśnianka, Szpikówka, Jazowiec, Sielnica, Trościaniec, Dochna, Sawranka, Kodyma; zaś z lewej, Zwonicha, Bożek, Tyrychwa, Kundynka, Tkwa, Domacha, Sniwoda, Postołowa, Desna, Strzyżawka, Sob, Udycz, Sinica, Mołdawka, Siniucha. Poniżej gub. podolskiej Wakszała, Czartołach, Czyczykleja z prawej strony, a Martwe Wody, Gniły Jełaiec i Inguł z lewej. Nieco niżej Nikolajewa, Boh tworzy obszerny liman, do którego wchodzą swobodnie wielkie statki, a nawet okręty. B. zaczyna być spławny od Wozneseńska do Nikołajewa. Przedmiotem spławu jest zboże, i to nie w wielkiej ilości. B. zamarza przecięciowo około 1 stycznia, puszcza dość późno, z powodu słabej pochyłości stoku i mnóstwa grobel. „Do szczególnych wszakże należy to zjawisko, pisze W. Pol, iż ze wszystkich rzek europejskich, jeden tylko Boh, płynący na przestrzeni 106 mil, nie uprowadza z sobą ani jednej spławnej rzeki, i że tylko jeden Boh blizko ujścia jest żeglownym; w czem się już najwybitniej jego stepowa wyraziła natura. Zawadą do spławności Bohu nie jest wszakże sam brak wód, mający przyczynę w suszy stepowego klimatu, ale także i pokład skalisty, którym płynie. Wielka bowiem płyta stepowego granitu, która się w kształcie pólksiężyca, kobielą zwróconego ku południowi, rozłożyła na obszarach Czarnomorskiego-Niżu, stanęła Bohowi niejako zawadą na całej przestrzeni średniego jego biegu. Pod Międzybożem wstępuje Boh poraz pierwszy na ten pomost skalisty. Pod Nowyn-Konstantynowem i około Janowa znaczne już masy stanowią granity na wybrzeżach Bohu. Pod Strzyżawką i Winnicą tworzą już okazałe skały, około Zwonichy i Potusza wznoszą się prawie prostopadle ścięte granity na 108 stóp wysokości, a na nich leżą nadto pokłady ziemi, drugie tyle wysokiej, tak że cala wysokość zabrzeża do 216 stóp sięga. Podobne masy, lubo nie tyle pionowo ścięte i niższe nieco, natrafia się na całej przestrzeni aż do Rajgroda. Odtąd staje się pasmo granitów ciąglejsze, nie okazuje przecie mas tak wyniosłych jak poprzednie, aż dopiero w Hłuboczku zajmują znowu skały całą wysokość nadbrzeża, a choć nie są tak pionowo ścięte jak w Potuszu, przenoszą jednak tamte wysokością; mas tak wyniosłych nie widać, aż dopiero na ujściu Dochny: ztąd już opadają coraz niżej ku Bohopolowi, około Aleksandrówki wznoszą się po raz ostatni wysoko, a nikną na ujściu Martwej Wody w okolicy Wozneseńska. Na tej całej tedy przestrzeni ma Boh wiele progów, które na zawadzie żegludze stają: pierwsze progi poczynają się już od Winnicy, tem częstsze, czem niżej — znaczny bardzo próg sterczy pod Hłuboczkiem, lubo nie przykry i w spadku podzielony, ma jednak do 6 stóp wysokości — a wyższy jeszcze od niego znajduje się blizko ujścia Dochny i ten jest z większych mas granitów złożony. Zresztą