Page:Makuszyński - Połów gwiazd.djvu/86

From Wikisource
Jump to navigation Jump to search
This page has been proofread.



SEN DOBRY



Zmęczone oczy masz od daremnego czekania
Uśnij, a niechaj w śnie radość ci wielka się przyśni.
Niech się dokoła, wkrąg kwiat wszelki przed tobą słania,
Niech ci na oczy sny padają jak kwiecie wiśni.

Uśnij. Niech w dobrym śnie krew nawet nie puka w skronie,
A gdy Szczęście wśród mar nad twarzą twą błyśnie białą:
Nie otwieraj już ócz, śnij dalej, lecz już — po skonie,
Albowiem tylko tak twe Szczęście już będzie trwało.