Page:Lew Tołstoj - Zagadnienia seksualne.djvu/42

From Wikisource
Jump to navigation Jump to search
This page has been proofread.
36
L. Tołstoj.


Jeszcze jeden list od redaktora »The Adult« o wolnej miłości. Chętnie napisałbym o tym przedmiocie, gdyby nie brak czasu. Prawdopodobnie napiszę. Należałoby tylko wykazać, że cała rzecz polega na możliwości zdobycia największej rozkoszy, bez troski o następstwa. Wszyscy o tem mówią, co już istnieje i jest niedobre.

Dlaczegoż więc brak zewnętrznej »restraint« ma sprawę tę naprawić? Co do mnie, to jestem przeciwny każdej gwałtownej przemianie i przemawiam za zupełną wolnością, ale ideałem moim jest czystość a nie rozkosz!



Wszystkie nieszczęścia wyrosłe ze stosunków płciowych pochodzą tylko z tego, że mieszamy popęd cielesny z życiem duchowem, a co gorsza — z czystą miłością! Używamy rozumu nie na to, aby osądzić i określić tę namiętność, lecz aby ją ozdobić pawiemi piórami uduchownienia.

Na tym miejscu dałoby się zastosować przy słowie: Les extrémes se toucheut.

Przypisywanie popędowi płciowemu wszelkich stosunków jakie zachodzić mogą między rodzajami, wydaje się być zbyt materyalne, w przeciwieństwie do najbardziej uduchownionego postępowania — usunięcia z dziedziny duszy