Page:Dusze z papieru t.1.djvu/145

From Wikisource
Jump to navigation Jump to search
This page has been proofread.
141
 


Na to nie pozwala Rittnerowi poczucie dobrej pisarskiej rasy. Często się zdarza, że mógłby sobie bardzo łatwem, często drobnem ustępstwem na rzecz teatralnego efektu, kupić coś realniejszego, niż succes d’estime, bo teatralną popularność, a tego autor »Małego domku« nigdy nie uczynił. Pisze, jak powinien, tworzy, jak mu każe jego wybredny smak artystyczny, spełnia zadanie swoje z godnością.

Z taką pisarską godnością stworzył »Głupiego Jakóba«; w tej sztuce Rittnera, która mu przyniosła rozgłos, jest to wszystko, co jego twórczość cechuje, co właściwiej mówiąc, jego twórczość zdobi.

Jest to sztuka w całej pełni wzorowa, w repertuarze scenicznym Rittnera rzecz najbardziej skończona, dla jego metody pisarskiej typowa. W całej pełni okazano w niej, jak autor, trzymając się wybornych poleceń dobrego swego smaku, użył w szlachetnej mierze wszelakich komedyowych ingredyencyi, jak równo i pewnie, idąc drogą szczerego artyzmu, szedł do nakreślonego w dramatycznej swej koncepcyi celu nie zboczywszy ani w stronę kulis, gdzie leżą stosy zakurzonych łatwych efektów, »niezawodnych środków na porost...« sympatyi u publiczności, ani nie kokietując jej francuską modą, zalecającą na zyskanie poklasku śmiech jakie-