This page has been proofread.
Odwróciwszy się, ujrzał strapionych Olaskich, zamieniających pomiędzy sobą pytające, niespokojne spojrzenia. Panna Ludmiła jednak stała niezmieszana, Z podniesioną głową, tylko na jej bladej twarzy rozlała się nagle powaga.
— Mój narzeczony, jeżeli pozwolisz ojcze, — rzekła poprostu.
125