Page:Staff - W cieniu miecza.djvu/136

From Wikisource
Jump to navigation Jump to search
This page has been proofread.

Na nich puszczę się w bezbrzeż z swem sercem żebraczem,
A kiedy cię doścignę, Ziemio porzucona,
Na czarną skibę rzucę się z serdecznym płaczem,

I jednem wielkiem tętnem bić będą dwa łona.



132