Page:Staff - Uśmiechy godzin.djvu/41

From Wikisource
Jump to navigation Jump to search
This page has not been proofread.


KIEDY SPOTYKAM CIĘ...

 
Kiedy spotykam cię w lesie,
Co szumem w sen się kołysze,
Pytam: dlaczego ty do mnie nie mówisz,
Lecz echo słów jeno twych słyszę?

Gdy cię spotykam w ogrodzie,
Gdzie wonie zwiewa wiew chyży,
Pytam: dlaczego na pierś mi nie padasz,
Lecz jeno woń czuję twej bliży?

Gdy cię spotykam nad studnią,
Gdzie niebo w wód śpi błękicie,
Pytam: dlaczego nie widzę twych oczu,
Lecz jeno ich w wodzie odbicie?

Kiedy spotykam cię we śnie,
Który wykwita w noc z głuszy,
Pytam: dlaczego cię niema na świecie,
Lecz żyjesz jedynie w mej duszy?...


37