Page:Staff - Tęcza łez i krwi.djvu/41

From Wikisource
Jump to navigation Jump to search
This page has been validated.

Jak niskim człowiek jest nikczemny,
By nic nie było już wysokiem,
By nic do nieba nie wznosiło czoła,
Gdy jedno piekło winno być dokoła!

Spuszczono z wieży
Spiżowy dzwon.
I oto on:
U stóp ich leży
W zelżywej prochu poniewierce.
Dziś, gdy w obręczy gęstych twierdz
Na całym świecie niema serc,
Spiżowy dzwon,
— Ostatnia rzecz, mająca serce,
Co było sercem wszystkich łon
I drżącym jękiem swym zaprzecza,
Że spiż jest twardszy, niż pierś człecza, —
W zniewadze oniemiony leży...

Zgłuchł jęku ton,
Spiżowy z wieży
Zdjęto dzwon.



37