Page:Staff - Tęcza łez i krwi.djvu/37

From Wikisource
Jump to navigation Jump to search
This page has been validated.



Zdejmują z wieży
Spiżowy dzwon,
Którego ton,
Głęboki dźwięk,
Od wieków bieży,
Wciąż szerzej, szerzej
Roznosząc ziemi jęk
W powietrznych dal bezbrzeży,
W dal czterech świata stron.

Zdejmują z wieży
Spiżowy dzwon,
Co tam miał tron,
Gdzie wzniosły szczyt kościoła
Tęsknoty z łez padoła
Nad niebios wznosi skłon
I woła, woła,
By kornie chylić czoła
Przed mocą, w której duszom schron.

Zdejmują z wieży
Spiżowy dzwon,
Kędy od wieków lat
Zawieszon, w świat

33