Page:Staff - Dzień duszy.djvu/119

From Wikisource
Jump to navigation Jump to search
This page has been validated.



Słońce, promienny pająk lata, złoto przędzie...
Miodną, lepką swą duszę ślą pszczołom konicze,
Mdlejące w złotej słońca z woniami gawędzie —
Pszczół skrzętnych, zabiegliwych tobie, łąko, życzę!...

Dziewczyno! Usta twoje słodkich czar krawędzie...
Szczęśliwy, kto na ustach swych wonne słodycze
Ust twoich ważyć będzie! rozważać będzie...
Ustom twoim, dziewczyno, spragnionych ust życzę!...

Masz miodną duszę łąki i łąki sny złote,
Bezwiedna piękność twoja ukrywa tęsknotę,
Która drzemie w twej piersi marząc o rozkwicie...

Rozkwieć ją a najwyższa rozkosz ją ugości!...
Bowiem ucząc się pierwszych całowań miłości
Umrze z nadmiaru szczęścia w ust błogim zachwycie ...