Page:Staff - Dzień duszy.djvu/103

From Wikisource
Jump to navigation Jump to search
This page has been validated.

SZEPTEM.



Mrok kocha Dusza... W tajń upowita
Skarby swe skrywa przed blaskiem ranka...
Widziadła nocne nikną, gdy świta —
Nocą swą miłość zdradza kochanka...

W cień się osnuwa, bo cudem żyje,
A cuda dzieją się jeno w mroczy...
Noc ciemna wieńce z gwiazd złotych wije —
Piękniej, niż zdrowe, śnią ślepe oczy...

I milczy wiecznie, Najcichsza Pani,
Nawet gdy skryte odsłania lica.
Bowiem z bezdennych swoich otchłani
Żadna nie zwierza się tajemnica...

Wszechmocna — dumą ciszy oddycha...
Głos dany prośbom słabych, co giną...
Najgłębsza woda jest zawsze cicha,
Najcichsza woda — zawsze głębiną...