Page:PL Zygmunt Krasiński - Pisma Tom5.djvu/53

From Wikisource
Jump to navigation Jump to search
This page has not been proofread.

ne nad trzema przepaściami, zaginają się w wątłe łuki i drżą od gwałtowności i szumu potoków. W głębi para z roztrzaskującej się rzeki snuje się po jarze i po ścianach skały, jak kłęby dymu. Zewsząd sterczą głazy o rozmaitych kształtach; wiją się po nich krzewy i rośliny, a burza nieustanna pokrapia je mgłą świeżą. I tak płynie straszliwa Aara z łoskotem piorunu i szybkością awalanszy[1].


─────────





  1. Awalansze — lawiny, masy śniegu zmarzłego staczające się z gór.