Page:PL X de Montépin Żebraczka z pod kościoła Świętego Sulpicjusza.djvu/509

From Wikisource
Jump to navigation Jump to search
This page has not been proofread.

 — Do jakiejż pracy jesteś uzdolnioną?
 — Do szycia. Byłam kiedyś dobrą robotnicą i nawet wyszedłszy za mąż tem się zajmowałam.
 — Lecz mogłaś utracić wprawę do tej roboty przez lat siedemnaście.
 — To prawda! — odpowiedziała smutno opuszczając głowę. — Moje palce nie posiadają już dawnej giętkości.
 — A obok tego szycie daje tak mały zarobek — dodał ksiądz Raul. — Jeżeli zechcesz, ja ci wynajdę zatrudnienie, które jakkolwiek przynosi skromne dochody, wystarczą ci one wszelako na pierwsze potrzeby życia.
 — Ach! szanowny mój opiekunie — zawołała Joanna z uczuciem żywej wdzięczności, w kimże mogłabym pokładać więcej zaufania?
 — Otóż więc co ci chcę przedstawić, moje dziecko — zaczął ksiądz poważnie. — Przy kościele świętego Sulpicyusza, w którym często miewam kazania, a którego proboszcz jest moim przyjacielem, mógłbym ci wyrobić pozwolenie na sprzedaż w pobliżu głównych drzwi wejścia, różnych przedmiotów do nabożeństwa jak książek, świętych obrazków, medalików, różańców i tym podobnie. Zbyt byłby łatwym, klijentela zapewnioną, a twoje zyski, mimo że skromne, przyniosłyby ci więcej niźli ślęczenie nad szyciem po całych dniach w samotności i bolesnem rozmyślaniu.
 Do kościoła świętego Sulpicyusza przybywają przeważnie bogate rodziny z przedmieścia Saint-Germain, a do zysków, wynikających ze sprzedaży tych drobnych przedmiotów ofiarowanych przez ciebie wiernym przy ich wejściu i wyjściu z kościoła, dołączyłbym drobne dary pieniężne przez nich dla ciebie przeznaczone.
 Joanna pochyliła głowę w milczeniu.
 — Ależ szanowny opiekunie — odpowiedziała po chwili — przyjąć te dary, byłoby tyle co zebrać?
 — Nie, moje dziecko, ponieważ o nie prosić nie będziesz. Nic nie będzie dla ciebie upokarzającego w owych objawach miłosierdzia. Jesteś ubogą, osieroconą, cóż zatem bardziej naturalnego i prostszego, jak żeby bogaci przyszli tobie z pomocą? Wszystko to jedno w jaki sposób objawi się ta pomoc z ich strony, pod formą daru, lub jałmużny, osobista twoja godność nie będzie zranioną, upewniam. Ja