Page:PL Słownik geograficzny Królestwa Polskiego i innych krajów słowiańskich. T. 1.djvu/316

From Wikisource
Jump to navigation Jump to search
This page has been proofread.

Złodzinem i Simonowiczami, płynie samotna mil kilka w kierunku półn. i nieco wyżej Petrykowa z przeciwnej strony wpada do Prypeci. Od żródeł aż do ujścia z powodu błotnistego położenia nie posiada przy brzegach osad ludzkich. Al. Jel.

Borodczyce, wieś, pow. Bóbrka, nad Dniestrem, 4 mile na południe od Bóbrki. Przestrzeń większej posiadłości: roli ornej 53, łąk i ogrodów 13, pastwisk 2, lasu 84; posiadłość mniejsza: roli ornej 210, łąk i ogrodów 132, pastwisk 112 m. Ludności rz. kat. 2, gr. kat. 251, izrael. 13: razem 266. Należy do rzym. kat. parafii w Chodorowie, gr. kat. parafii w Zalesiu. Właściciel większej posiadłości Kazimierz hr. Lanckoroński.

Borodianka, ob. Borodzianka.

Borodok, rz., poczyna się w pow. kijowskim, przy wsi Hatne, i wpada w tymże powiecie do rz. Wety, dopływu Dniepru.

Borodyca, ob. Bohorodyca.

Borodyczyn, ob. Bohorodyczyn.

Borodyno, 1.) st. poczt., pow. możajski, gub. moskiewska, o 12 w. od Możajska. 2.) B., st. p., pow. akiermański, gub. bessarabska, w pobliżu Kulm i Akermanu.

Borodyno, jez. w pow. newelskim.

Borodzianka, Borodianka, mko, pow. kijowski, na lewym brzegu rz. Zdwiż, w strefie leśnej, o 50 w. od Kijowa. Okolica płaska, nizinna, leśna; natura gruntu wilgotna; w lasach biją źródłowiska, stoją grząskie bagna i brody. Sądząc z brzmienia nazwiska, możnaby wnosić, iż B. od okrążających ją borów przyjęła swą nazwę. Z akt 16 wieku widzimy, że miejsce to wprzódy nazywało się „siedliszczem Koziatyczami“, które „od niepamiętnych czasów“ uległo zniszczeniu chyba dobrze jeszcze przed wystąpieniem dziejowem w tych stronach Litwy, t. j. za najazdu na ten kraj Mongołów w 1240 r. Wiadomo też, iż tędy szła krwawa droga Batego. W metryce lit. jest ślad, że w 15 wieku dobra Koziatycze czyli B. były posiadłością niejakiego kniazia Romana (?) i wchodziły w skład dóbr tak nazwanych Jasienickich (później Makarowskich). Owóż tenże kniaź Roman, nieznany nam skądinąd, straciwszy dwóch synów w krwawej katastrofie, jaka w 1482 r. za Mengligireja kraj dotknęła, pozostał przy jednej tylko córce, która, będąc jedyną rodu i szerokich imion dziedziczką, wyszła za Iwaszeńcewicza „terrygenę“ z Litwy. On to, czy jeszcze ojciec, za odwagę przeciw Tatarom, jak mówi Niesiecki, pierwszy otrzymał klejnot szlachecki. Następnie tenże Iwaszeńcewicz, schodząc z tego świata, przekazał liczne włości swojemu potomstwu, t. j. pięciu synom, oprócz B. i dóbr Jasienicz (Makarowa), które oddał wianem córce swej Marynie, będącej za kniaziem Iwanem Glińskim, wojewodą kijowskim. Wszelako gdy tenże Iwan Gliński kraj zdradził, król Zygmunt I, jako „po zmienniku“, dobra te zabrał na skarb a później osobną hramotą zwrócił je braciom Glińskiej, t. j. Mikołajowi, Andrzejowi, Jakóbowi, Bohdanowi, Pawłowi i Dymitrowi Iwaszeńcewiczom, jako, jak mówi rzeczony przywilej, „dziadkowszczyznę po matce.“ Z tych Iwaszeńcewiczów, dziedziców B., dwaj są znani z dziejów: Jakób, dzierżawca czerkaski, upamiętnił się tem, że wraz z Jerzym Zenowiczem jeździł do Krymu, posłany tam od Zygmunta I w charakterze posła do Mengligireja. Posiadał on wielkie zachowanie u tego hana (Sborn. Oboleńskiego t. III str. 5). Brat zaś jego Mikołaj niemniej znany z tego, że w 1525 był posłem do Moskwy od tegoż Zygmunta I (Kraszewski „Wilno“ t. I str. 213). Z tych pięciu braci tylko co wymienionych, dwóch jeno, Dymitr i Bohdan, zostawili potomstwo, ale następnie po wygaśnieniu linii Dymitra, cała fortuna Iwaszeńcewiczów zlała się na potomków Bohdana. Z tych Makar został właścicielem dóbr Jasienicz i B. Od niego też, tak syn jego Andrzej jak i dalsi potomkowie w linii zstępnej, pisać się zaczęli Makarewiczami, nazwisko Iwaszeńcewicz zachowując jako przydomek. Andrzej zaś Makarewicz miał dwóch synów: Mikołaja i Hrehorego. Mikołaj M. dziedzic B., podwojewodzi kijowski, urodzony w wierze greckiej, pierwszy został gorliwym wyznawcą reformy i synów swoich nawet do tego wyznania nakłonił. Po zejściu jego Krzysztof M. został dziedzicem B., ale ten chcąc się uchylić od prześladowcy swego i wroga Samuela Łaszcza, strażnika kor., który był mu nawet w 1640 r. dnia 25 stycznia B. zajechał, wyniósł się zupełnie ze stron kijowskich i tegoż jeszcze roku w Warszawie sprzedał B. Andrzejowi Drohojowskiemu. W tranzakcyi sprzedaży zeznaje Krzysztof M., iż temuż Drohojowskiemu przedaje dwór i m. Koziatycze alias Borodziankę z folwarkiem, wsią Drużnią z dworem i folw., wsią Zahalce wielkie i małe, przezwane Kaczały, Piaskówką, Aleksandrową wolą, Nowogroblą, z poddanemi ciągłemi i nieciągłemi, z bojarami służałymi i putnymi, ogrodnikami i podsusidkami, robotami, czynszami, powołoszczyznami i t. p. W r. 1642 Andrzej Drohojowski już nie żył, a wdowa po nim wyszła za Mikołaja Abramowicza, wojew. mścisławskiego. Z pierwszego małżeństwa został syn małoletni Samuel Krzysztof Drohojowski. Za władania Abramowiczowej B. znacznie się podniosła i mieszkańców przybyło. Ale nadeszły czasy wojen kozackich; niezliczone klęski spłynęły na kraj cały. Własność ziemiańska, puszczona na niepewne koleje, zachwiała się. Około 1654 czerncy michajłowskiego kijowskiego monasteru zawładnęli