Page:Lew Tołstoj - Zagadnienia seksualne.djvu/75

From Wikisource
Jump to navigation Jump to search
This page has been proofread.
69
Urywki z dzienników i listów prywatnych.


inaby naprawić tylko za pomocą nowego skojarzenia płciowego w formie małżeństwa; tem mniej zaspokojenie naturalnego popędu, za rodzaj przyjemności. Skojarzenie płciowe, bez względu na to, kto z kim je zawiera, powinno być uważane za zawarcie nierozerwalnego małżeństwa, zobowiązującego do pewnych czynności, będących pokutą za popełnione grzechy.

3. Nie podzielajmy dotychczasowego mniemania, jakoby małżeństwo było związkiem dokonanym w celu zaspakajania zmysłowych chuci; grzechem domagającym się pokuty.

Pokuta za grzech polega po pierwsze, w wyzwalaniu się z więzów namiętności (obustronnie winni małżonkowie być sobie w tem pomocni), w dążności do wytworzenia w wspólnem pożyciu takiego stosunku, który równałby się stosunkowi brata do siostry, a powtóre w wychowywaniu dzieci i w kształceniu przyszłych sług bożych. Wielką jest różnica zachodząca między takiem pojmowaniem małżeństwa a zwykle napotykanem.

Jeżeli ludzie będą nadal zawierać małżeństwa, a rodzice starać się o mężów dla córek i o żony dla synów, to wielką powinno stanowić różnicę, czy zaspakajanie popędów płciowych przedstawi im się za największe i dozwolone szczęście, czy też za pokutę. Człowiek żyjący wedle przepisów nauki chrześcijańskiej tylko wówczas zawrze małżeństwo, jeśli dojdzie do przekonania, że inaczej postąpić nie może. A jeśli już wstąpi w progi