Page:Dusze z papieru t.2.djvu/69

From Wikisource
Jump to navigation Jump to search
This page has been proofread.



»Gdy młode wino zakwita...« komedya w trzech aktach.

 

»Gdy młode wino zakwita — stare zostało prawie wypite, tak, że go już nie stać na to, aby udawało szampana. Ale trudno! Marka jest znakomita, znana w kraju i zagranicą... Więc chociaż to resztki, pić je należy z wielką czcią i melancholijnym grymasem, że się kończy.

Siwowłosy Björnson, kiedy już widział, że w żaden sposób nie zostanie... królem norweskim, wpadł w smutny humor i napisał melancholijnie wesołą komedyę. Cała ta komedya jest jednem wielkiem połykaniem paradoksów, można tedy chrzcić ją paradoksami. Wszystko wreszcie jest paradoksem, nawet fakt napisania wesołej komedyi przez starego norweskiego skalda i to, że z lekkiem sercem można mówić o niej.

Gdybym pisał sprawozdanie w rozczuleniu, rzekłbym straszliwie oryginalnie, że ostatnia komedya Björnsona jest — jak uśmiech jesieni.