Page:Dusze z papieru t.1.djvu/47

From Wikisource
Jump to navigation Jump to search
This page has been proofread.
43
 
 

ski chciał zademonstrować rozmaite odmiany ludzkiej obłudy na tych samych kapitalnych okazach.

Okazy te w »Szczęściu Frania« zostały przeświecone złośliwym, badawczym promieniem znakomicie; ta panienka, która rozpacza ze świetną miną przed lustrem, że jej nikt nie rozumie, jest kapitalna; ten obywatel szanowany, taki miły pan, że się nawet z czcigodną żoną swoją milcząco umawia, aby nawzajem... przed sobą mogli zachować pozory, jest wyborny.

Jednem słowem, nowa sztuka Perzyńskiego, chociaż niczego nowego nie przyniosła, w całej jednak pełni posiada wszystkie pisarskie zalety tego doskonałego pisarza.