Page:Dusze z papieru t.1.djvu/207

From Wikisource
Jump to navigation Jump to search
This page has been proofread.
203
 
 

w oczach. I jedno dziś wielkie pragnienie będzie miał teatr cały: byś jeszcze przez niezliczoną ilość lat patrzyła weń ze sceny swemi dobremi, cichemi oczyma, w których niechaj szczęście się odbija, jak słońce w źródlanej wodzie.