Page:Chimera 1907 z. 28-30.djvu/225

From Wikisource
Jump to navigation Jump to search
This page has not been proofread.
ARCHANIOŁ
213
 

cego płomienia przecinam duszę twoją i wypalam na niej rany płonące; promieniami dłoni moich przenikam serce twoje nawet we śnie — i uwodzę je — i udręczam — i wiodę od jednej śmierci do drugiej.
 ~~~~~~~ Ukaż się!
 ———— Zobacz mię!

Milczenie.

Artur Górski.