Page:PL X de Montépin Żebraczka z pod kościoła Świętego Sulpicjusza.djvu/358

From Wikisource
Jump to navigation Jump to search
This page has not been proofread.

 — Raczej udawał, że niewie! — odparł nadleśny.
   Bardzo być może! Ten łotr do wszystkiego jest zdolnym — wymruknęła z pognębieniem staruszka.



XX.

 Magdalena była u pana Rollin w dniu 3 Czerwca — rzekł chirurg. — Datę zachowałem w pamięci. W tym to dniu kazałem jej pójść powiadomić rodzinę księdza d’Areynes, o stanie zdrowia, w jakim się znajdował. Wyszła ztąd około godziny drugiej po południu.
 — Punktualnie o drugiej, przybyłam na ulicę Servan — dodała stara służąca.
 — W tym to dniu właśnie — ozwał się Rajmund — hrabia Emanuel o dziewiątej rano otrzymał list, który go zabił.
 — Czy przesłano panu Rollin wiadomość o tej śmierci? — pytał Leblond.
 — Tak, panie. Sądziliśmy, że ksiądz Raul już nie żyje i w godzinę po nastąpionej katastrofie, telegrafowaliśmy do pana Rollin, iż jego obecność jest potrzebną w Fenestranges, jako przedstawiciela rodziny, przez związek małżeński z synowicą zmarłego.
 — O której godzinie wysłaliście panowie tę depeszę?
 — O dziesiątej, Ja sam ją zaniosłem do biura telegrafu.
 — W jak rychłym czasie mogła przybyć na miejsce przeznaczenia?
 — Liczyliśmy oba z panem Pertuiset, iż we dwie godziny. Na poczcie mnie powiadomiono, iż nie potrzeba by to więcej. Komunikacya z Paryżem, w zupełności przywrócona została.
 — Tym sposobem pan Rollin wiedział o śmierci hrabiego, skoro przybyła Magdalena?