Page:PL Słownik geograficzny Królestwa Polskiego i innych krajów słowiańskich. T. 1.djvu/930

From Wikisource
Jump to navigation Jump to search
This page has been proofread.

gowskim, oleśnickim, sztynowskim, zielonogórskim, dziś zupełnie zniemczonych i tylko p. n. Dammer znanych. F. S.

Dąbrowa 1.) potok w obrębie gminy Laskówki, w pow. brzozowskim, wypływa z leśnych wzgórz, w północnej stronie tejże gminy, z pod tak zwanego wzgórza „U figury“, 419 m. Płynie na południe, zabierając liczne strugi obustronnie, przez wieś Laskówkę, poczem zwraca się nieco na wschód, wreszcie od folwarku laskowieckiego, na połud., tworząc granicę Kosztowy i Bachorzca z jednej, a Laskówki i Chodorówki z drugiej strony. Przerżnąwszy gościniec dynowsko–dubiecki, po 6 kil. biegu wpada do Sanu z lewego brzegu. Potok ten także Chodorówką i Laskówką się zowie. 2.) D., potok, źródła leśne w obrębie gminy Podusowa, pow. przemyślański, płynie przez sam środek wsi Podusowa, a następnie łąkami przez obręb gminy Biłki, poniżej której dolinka się nieco rozszerza; w Biłce przyjmuje z prawego brz. potok bezimienny, nastający z pod wzgórza lesistego Obręczówki 399 m. W obrębie gm. Kosteniowa wpada do Gniłej Lipy. Długość biegu 9 kil. 3.) D., potok wytryskujący w lesie Dąbrowie, w obrębie gminy Krawiec, pow. tarnobrzeski. Płynie zrazu na południowy zachód tymże lasem, potem w obrębie gm. Stałych nasamprzód lasami (rewir Buda), następnie łąkami moczarowatemi (Pańska łaka, Wielki Ług) na północny zachód, wykopanym rowem, służącym razem do sprowadzania wód całej tej przestrzeni moczarowatej; od leśniczówki na Klewcu (171 m.) płynie własnem korytem po pod Smugi (166 m.), przez wieś Stałe, po pod Orlą górę (161 m.) i przez obręb gminy Sobowa. Poniżej wsi Sobowa, połączywszy się z lewego brzegu z Mokrzyszowym potokiem, przybiera nazwę „Trześń“ od wsi, przez którą w dalszym biegu płynie. Minąwszy gminy Ostrowiec i Zalesie, gdzie zowią go Waleryą, na granicy wsi Dąbrowy z Zalesiem, pod folwarkiem Cyplem, łączy się z prawego brzegu z Łęgiem i wpada do Wisły w miejscu ujścia starego Sanu. Długość biegu 30 kil. Przyjmuje oprócz tego potok Dęba (ob.) z lewego brzegu. 4.) D., ob. Czeczwa Br. G.

Dąbrowica 1.) wś, pow. lubelski, gmina Jastków, par. Lublin. Leży o milę na zachód od Lublina. W 1827 r. było tu 20 dm. i 230 mk. D. była dziedzictwem możnej rodziny Firlejów (Długosz I, 200), której potomkowie zawsze się dziedzicami na Dąbrowicy pisali. Po jej wygaśnieniu po mieczu weszła przez kobiety w obce domy, ostatecznie zaś należała do księżny Maryanny Sapieżyny, z Firlejów takźe pochodzącej. Gdy ta zmarła bezpotomnie w drugiej połowie XVIII wieku, znaczne po sobie zostawiwszy długi, wierzyciele cały jej majątek około 100 wsi wynoszący, a między innemi i wieś Dąbrowicę zagarnęli, w skutek czego na publicznej licytacyi sprzedana. We wsi tej znajdują się dość znaczne ruiny zamku firlejowskiego. Stawiał go Piotr Firlej, wojewoda ziem ruskich, zmarły w r. 1553, także zamku janowieckiego i licznych kościołów fundator. Zamek ten miał postać podłużnego czworokąta, o ile zaś wnosić można z pozostałych ruin i części przerobionej na gospodarskie użytki, długość tego prostokąta około 100 łokci, a szerokość około 40 wynosiła. Frontem swoim obrócony był ku miastu Lublinowi, to jest na wschód, wyniesiony na jedno piętro, i tak na dole jako i na piętrze zabudowany w arkady, stanowiące korytarz, na który wychodziły wewnętrzne okna mieszkalnych pokojów; zbudowany częścią z kamienia wapiennego, częścią z cegły, i tynkiem obrzucony. Wierzchnią część murów zakończały blanki ozdobne, włoskim sposobem położony dach zakrywające. W każdym narożniku wznosiła się wieża czyli baszta, z których dwie frontowe o 8 ścianach, ozdobione były pięknemi kroksztynami i głowicami przy płaskosłupach, sztukatorską robotą z gipsu wykonanemi. Tylne zaś po 6 tylko ścian miały. Z całości tej pozostała jedynie południowa część zamku z jedną basztą frontową, na 20 łokci wysoką, i częścią tylnej na 25 łokci wyniesionej, które mur obwodowy z sobą łączy; z innych zaś ścian zamkowych małe już tylko odłamki po 20 i 30 kroków wymierzajace. Znaczna jednak część tej budowli, jak się wyżej rzekło, na gospodarskie użytki została przerobioną. Wystawiono z niej między innemi śpichlerz piętrowy, północnej stronie zamku odpowiadający. W ruinach tych oprócz ozdób architektonicznych, żadnych nie masz ani herbów, ani też żadnych napisowych tablic. W kilku izbach, które się w całości z pierwotnemi nawet sklepieniami dochowały, mieszkają oficyaliści dzisiejszego dziedzica. Ruinę tę rozpoczęły najprzód wojny szwedzkie za czasów Króla XII, a dokończyli jej wierzyciele księżny Sapieżyny, wytrzymujący do czasu jej dobra na satysfakcyę należytości swoich. Ci sami, a nawet ich służba, usuwali z zamku to wszystko, co tylko usunięte być mogło, a gdy juz marmurów i tym podobnych ozdób ani też drzewa nie stało, wyrywali haki i ankry z murów, przyśpieszając tym sposobem ich upadek. Zamek ten, wystawiony na małem wzniesieniu śród doliny, znacznemi do koła otoczonej wzgórzami, nie mógł służyć do obrony, i nie widać też około niego żadnego śladu przekopów, ani mostu zwodzonego, któreby zaświadczały jakiekolwiek jego umocnienie. Dolina sama jest malownicza, rozrzuconemi na pochyłości wzgórzy chatami, strumieniem śród zielonej łąki płynącym, a dalej stawem i groblą urozmaicona. Ry-