Prosną, pow. kaliski, gm. i par. Chocz, na samej granicy między Królestwem Polskiem a wiel. ks. poznańskiem; jest to osada rolnicza. W 1827 r. było tu 133 dm. i 1199 mk.; w r. 1860 liczono 105 dm., 1157 mk., w tem 15 żydów; ma do roku 4 jarmarki; posiada szkółkę elementarną, kościół parafialny, oraz kościół i klasztor po ks. reformatach. Przy kościele parafialnym był pałac infułatów Lipskich. Naruszewicz (Hist. t. X, str. 160), nazywając Ch. Chodcem, mowi: że w roku 1382 w czasie zamieszek po śmierci króla Ludwika, Bartosz, starosta odolanowski, przyjazny Ziemowitowi księciu mazowieckiemu, pretendentowi do korony, a nieprzychylny Zygmuntowi brandenburskiemu, zabrał tutaj dom niegdyś przez króla Kazimierza W. wymurowany, z którego zrobiwszy zameczek, osadził go swoimi ludźmi, sam potem po moście rzuconym na rzece Prośnie ruszył na oblężenie Koźmina. W XVI w. Ch. należał do rodziny Marszewskich herbu Rogala. Jeden Marszewski, przyjąwszy protestantyzm, pooddawał im wszystkie katolickie kościoły w dobrach swych znajdujące się, a prócz tego zbudował dla spółwyznawców wiele innych, w dostatnie opatrzywszy je fundusze. Tenże Wojciech Marszewski około r. 1555 odebrał farę katolikom w Ch., a oddał ją Braciom Czeskim, przeznaczając znakomity fundusz na utrzymywanie ministrów tutejszego zboru. Jeden z tych ministrów Piotr Abdel, rodem Polak, (umarł r. 1568) słynął niepospolitą nauką. Syn Wojciecha Marszewskiego Jan, objąwszy w dziedzictwo dobra po ojcu swoim, uroczystym przywilejem roku 1575 wydanym, wszystkie nadania rodzicielskie potwierdził. Od rodziny Marszewskich przeszedł Ch. na początku XVII wieku na własność dyssydenckiej rodziny Mycielskich. Z niej Krzysztof Mycielski potwierdził w r. 1612 dawne przywileje Braciom czeskim w miejscu tem nadane. Po Mycielskich dostał się Ch. rodzinie Lipskich, która, wkrótce opuściwszy wyznanie morawskie, wróciła do katolicyzmu. Potomek tejże rodziny Andrzej Lipski, najprzód biskup kujawski a następnie krakowski, wydaliwszy r. 1620 Braci czeskich z Ch., odebrał im kościół, wzniósł i założył wspaniałą kolegiatę na wyspie rzeki Prosny, przy dawnym zamku, jak o tem wspomina przywilej króla Zygmunta III z r. 1629, potwierdzający tę fundacyą. Ustanowieni przez tegoż mansyonarze znaczne uposażenie otrzymali. Do głównych warunków tej fundacyi należy, że proboszcze kolegiaty chockiej są infułatami i że po wieczne czasy godność i beneficyum to ma pozostawać w rodzinie Lipskich herbu Grabie, lub też w braku jej, w najbliżej spokrewnionej z nią familii. Kolegiata istniała tu do 1818 r., gdy zaś w 1822 r. spalił się kościół parafialny drewniany, kościół kolegiacki obrócono na parafialny. Par. Ch. dek. kaliskiego 3450 dusz. Tenże Andrzej Lipski, biskup krakowski, przeznaczył w Choczu fundusz na szkołę dla dwunastu młodzieży, szczególniej muzyki uczyć się mającej; a nadto, między r. 1623 a 1631 ufundował w temże miasteczku kościół i klasztor ks. reformatów. Dotąd Chocz jest własnością prywatną i w 1860 należał do hr. Raczyńskiego, szambelana dworu pruskiego. Gmina Ch. należy do sądu gm. okr. II w os. Stawiszyn, od Kalisza 27 w., ludn. 4966.
Chocz, węg. Chocs, szczyt w halach liptowsko-orawskich, obejmujących zachodnią dzielnicę pasma Tatr. Na grzbiet tych hal przypada granica Liptowa i Orawy. Sięgają one od połączenia Orawy z Wagiem aż po p zecznicę bobrowiecko-zuberecką. Większe doliny poprzeczne, przytykające górnymi końcami swymi tak od północy, jak od południa, więc w przeciwnych sobie kierunkach, do głównego grzbietu, który w tych miejscach najbardziej się obniża, tworzą przecznice, przez które prowadzą drogi i ścieżki, z jednej strony grzbietu na drugą. Takich przecznic mamy w tych halach cztery, mianowicie: pierwszą prowadzi droga z Rozembergu na Liptowie do Kubina na Orawie; drugą w tym samym kierunku z Łuczek (ob.) do Osadki; trzecią z Sielnicy do Zuberca; czwartą wreszcie przechodzi się ścieżką z Bobrowca także do Zuberca. Między przecznicą rozembersko-kubińską a przecznicą Łuczki-Osadka, wzniosła się grupa Choczów, t. j Mały i Wielki Chocz. Idąc do Łuczek doliną potoku Roztocznej w górę ku północy napotyka się tutaj naprzód czerwone piaskowce a na nich dolomit (neokomski). Przy ujściu dwu najbliższych dolin bocznych, po obu bokach głównej doliny, w łożysku potoku pokazują się powtórnie piaskowiec czerwony, a na nim w dolinie bocznej warstwy kösseńskie z Terebratula gregaria (Suess) i przekrojami innych zwietrzałych skamielin, a następnie margle plamiste utworu liasowego z licznemi, ale jak zwykle, źle zachowanemi cefalopodami, z pomiędzy których oznaczono Ammonites Nodotianus (d'Orb.), A. raricostatus (d'Orb.) i Inoceramus ventricosus sp. (Sow.). Powyżej ścieżki na Chocz prowadzącej leżą na pomienionych marglach plamistych szare, zielone i czerwonawe wapienie marglowe, idące na przemian z pokładami rogowców. Minąwszy wązkie przejście w tych utworach jurasowych, zawierających aptychy, wchodzi się między margle nieokomskie, sięgające daleko w górę pod szczyt Chocz i zawierające Ammonites cryptoceras (d'Orb.), A. Grasianus (d'Orb.), A. quadrisulcatus (d'Orb.), A. Nisus (d'Orb.), Aptychus lineatus (Peters.) Na tych marglach spo-