zaprzestały; miały do czynienia z dziećmi i nie brały więcej rylca do ręki. Ale nasze poetki mogę cięgle tworzyć i pisać ile chcą, byle tylko nasi mężczyźni nie pisali tak, jak kobiety! I to jest, co mi się nie podoba.
Kobiety Byrona są dobre. To jest jednak także jedyne naczynie, które nam nowym pozostało, aby wlać w nie nasz idealizm.
Wy, kobiety, nie macie słuszności, robiąc nie ustannie partye; czytanie zazwyczaj książek, chcąc znaleść w niej pokarm dla swego serca, bohatera, którego mogłybyście kochać. Tak jednak nie powinno się czytać i nie zdarza się, aby podobał się wam ten lub ów charakter; podoba się wam jedynie książka.
Kobiety są srebrnemi miseczkami, w które kładziemy złote jabłka. Moje wyobrażenie o kobietach nie jest oderwane od zjawisk rzeczywistości, ale jest mi wrodzone i powstało we mnie, Bóg wie jak. Moje charaktery kobiece jedynie dlatego właśnie są dobre, nawet lepsze niż spotykane w życiu.