Page:O kobiecie i o miłości.djvu/139

From Wikisource
Jump to navigation Jump to search
This page has been proofread.

kobieta, nie szanująca drugich, nie posiada jej także.


 Niezgłębiona jest przebiegłość kobiet.


 Żądza niweczy to, co stanowi podstawę istnienia pewnej wzniosłości i piękna czynów kobiecych — to jest dumę. Zeżre ją, zje — nie pozostawi nawet cienia. Im bardziej dumną i wyniosłą była dusza kobiety, tem srodzej unurza się w zupełnem spodleniu i znicestwieniu wszelkiej ambicji, gdy żądza obejmie ją w swe posiadanie. Rzecby można, iż nawet wtedy następuje dziwny objaw chęci sponiewierania siebie, jakby mszcząc się na tej dumie, która była katem jej wolnej egzystencji.


 Jedynie tylko bardzo wykwintne i niepospolite kobiety potrafią tak „odejść“ — bez słowa po żegnania, a żegnając się tem milczeniem stokroć wymowniej niż całym potokiem słów.


 Tak niewiele kobiet, nietylko wśród naszego społeczeństwa, ale wogóle na świecie, potrafi przejść przez życie miłosne z całym powabem i urokiem — i podać kochankowi cud swego ciała, jak bukiet kwiatów coraz piękniejszych, w każdem oświetleniu innych i przez to pożądanych. — Urok, jakim takie kobiety potrafią otoczyć najdrobniejszy