Page:Dusze z papieru t.2.djvu/147

From Wikisource
Jump to navigation Jump to search
This page has been proofread.
143
 
 

waną, brzydką dziewczyną, a nie oburzał się postępowaniem zapracowanego doktora, który w pracy zmarniał i wart jest litości. Litość ta nie poniża bohaterów Czechowa, nie oni jej winni, a życiu obronić się nie mogli. Byli za prości, aby się poznać na podstępie, za dobrzy, aby nie tęsknić, za szlachetni, aby nie wierzyć. Bohaterowie »Wujaszka Wani« są piękni; to nie płaczliwe niedołęgi, lecz smutni ludzie.