Page:Adam Bełcikowski - Pies i jego obyczaje.djvu/41

From Wikisource
Jump to navigation Jump to search
This page has not been proofread.

narzowi, że dziecko jego wpadło do wody; albo ten, który rzucił się z mostu do Wisły i uratował tonącą dziewczynę; nie był to również pies Obri, który rzucał się przy każdej okazji na zabójcę swego pana; wreszcie nie był to pies rzeźbiarza Benvenuto Cellini’ego, który budził czeladników, gdy złodziej zakradał się po złoto i rzeczy mistrza. Najznakomitszym psem był Barri, pochodzący z klasztoru św. Bernarda. Uratował on życie więcej niż czterdziestu ludziom. Wychodził on codziennie, bez względu na pogodę, niosąc w koszyku chleb i butelkę wina, na poszuki-