Page:Staff - W cieniu miecza.djvu/32

From Wikisource
Jump to navigation Jump to search
This page has been proofread.

WIDMO.



W śnie mi się jawi cień twój cichy,
Jak miesiąc pośród mgły...
Kto z ciebie cień uczynił cichy?
— Twe sny...

Przedziwna twarz ci kryje bladość,
Jak płócien śnieżne lny...
Kto rzucił ci na twarz tę bladość?
— To ty...

Pierś twoją zdobią perły cudne,
Jak rosa białe bzy...
Skąd masz te jasne perły cudne?
— To łzy...



28