Page:PL X de Montépin Żebraczka z pod kościoła Świętego Sulpicjusza.djvu/132

From Wikisource
Jump to navigation Jump to search
This page has not been proofread.

 W końcu Lutego, odzyskano wszystkie linje dróg żelaznych i w ruch je puszczono.
 Ksiądz d’Areynes przebywał wciąż w zamku de Fenestranges, z którego zresztą wydalić się niepodobna mu było, skoro tylko jednak posłyszał o poddaniu się Paryża, rad był wyjechać co prędzej. Pragnął zobaczyć swój kościół, objąć na nowo obowiązki swojego wikaryatu, powitać swoich ubogich i protegowanych.
 Hrabia Emanuel prosił, ażeby go nie opuszczał tak nagle, ażeby zechciał przedłużyć swój pobyt jeszcze choć o dni kilka. Ksiądz Raul zadość uczynił jego żądaniu i dopiero w dniu piątym Marca wyjechał do Paryża.
 Odjeżdżając zabrał z sobą list hrabiego pisany do notaryusza, oraz w kopercie opieczętowanej testament w dwóch egzemplarzach.
 Wyjechawszy nocą, przybył rannym pociągiem do Paryża i bezzwłocznie udał się na plebanję, następnie do kościoła św. Ambrożego, gdzie odprawił Mszę św. na podziękowanie Bogu za podróż szczęśliwie odbytą.
 Po śniadaniu pośpieszył do notaryusza dla wypełnienia powierzonej sobie missyi, a potem na ulicę Serwan do mieszkania Henryki Rollin.



XXII.

 Od czasu zawieszenia broni, mimo że Gwardya Narodowa nie została ani rozbrojoną, ani rozpuszczoną do domów, Gilbert Rollin zażądał uwolnienia z obowiązków kapitana i zaczął się zajmować prowadzeniem różnych pokątnych spraw, podejrzanego rodzaju, jakie mu dostarczały tak zwanego „materyału“, to jest przynosiły dochód na chleb codzienny.
 Pokoik, w którym widzieliśmy Rollina dzielącego z Ser-