Page:PL Słownik geograficzny Królestwa Polskiego i innych krajów słowiańskich. T. 2.djvu/130

From Wikisource
Jump to navigation Jump to search
This page has been proofread.

do miasta podobną. Historya Dorpatu jest zresztą historyą wszystkich nieportowych miast tutejszych prowincyj. Większa ich liczba kwitła i rozwijała się prawdziwie za czasów zakonu krzyżackiego, upadała zaś i do istotnej przychodziła nędzy po licznych wojnach polsko-rosyjsko-szwedzkich, a odtąd nader rzadko ze swej nicości zdołała się wydźwignąć. Największą ozdobę Dorpatu stanowi dotąd owo wyżej opisane wzgórze, od wieków za Olimp dawnych Estów uważane, noszące obecnie nazwę „dombergu.“ Mieściła się na nim niegdyś cytadela tutejsza, okrążająca zamek, pałac biskupi i katedrę gotycką (Domkirche), której wspaniałe ruiny dotąd podziwienie wzbudzają. Dzisiaj cały „domberg“ stanowi własność uniwersytetu dorp., któremu w r. 1802 przez Aleksandra I wieczyście darowany został. Wznoszą się na nim: obserwatoryum astronomiczne, biblioteka uniwersytecka, teatr anatomiczny i cały szereg instytutów medycznych. Powierzchnia tego uroczego wzgórza nadzwyczaj jest obszerną. Dla tego też, pomiędzy wzniesionemi tu licznemi gmachami uniwersyteckiemi, we wszystkich kierunkach umiejętną ręką rozciągnięto wspaniały park uniwersytecki, panujący dokoła nad miastem i jego wzgórkowatą okolicą. Wielką tego parku ozdobę stanowi wyżej opisana pomnikowa ruina tumu; gmach ten był tak rozległym, że dzisiaj w samem jego presbiterium ukrytą jest zręcznie biblioteka uniwersytecka, mieszcząca w sobie przeszło 235,000 tomów. W pobliżu „dombergu“ leżą najgłówniejsze gmachy miastowe jako: sam uniwersytet, ratusz wraz z okazałym placem ratuszowym tudzież tak zwana kolumnada, sąsiedztwo Rossyi zdradzająca, bo na wzór rosyjskich „gostinnych dworów“ w obszernym czworoboku liczne magazyny kupieckie mieszcząca. Naprzeciw tej kolumnady, śród pięknie urządzonych spacerów, wznosi się pomnik rossyjskiego feldmarszałka księcia Barclay de Tolly. Na prawo i lewo od placu Barklaya, tam gdzie w dolinie Embachu pomiędzy dalszym wysokim brzegiem i samym strumieniem więcej pozostaje miejsca, rozwija się miasto w licznych szerokich i prostych ulicach, obfitujących w okazałe budowy, tak publiczne jako i prywatne; za „ dombergiem“ zaś wznosi się dworzec kolei żelaznej tudzież pięknie położona część miasta, w parowie leżąca, a ogólnie zwana „Domgraben.“ Za nią na płaskiem wzgórzu aż do dworca kolei dalsze się rozwijają ulice, pomiędzy któremi zdaleka widnieje obszerny kościół estoński o białej wysokiej wieży. I po drugiej stronie Embachu znajduje się jeszcze znaczna część miasta, broniona od wiosennych wylewów nowozałożonemi tamami, które zdobią piękne spacery. W ogóle powierzchowność Dorpatu w ciągu lat ostatnich niemało wygrała przez prawdziwie umiejętne założenie skwerów i spacerów w najrozmaitszych jego częsciach, do czego się głównie miał przyczynić wieloletni rektor uniwersytetu a teraźniejszy prezes miasta (Stadthaupt) dr. G. Oettingen. Skutkiem ukazu cesarzowej Katarzyny II z r. 1783 Dorpat został miastem powiatowem namiestnictwa ryskiego. Ukaz Pawła I z 7 (18) maja r. 1798 postanawia założenie tutaj uniwersytetu. Rzeczywisty atoli dokument erekcyjny zaledwie w roku 1802 grudnia 12-go, w dzień 25-cio letniej rocznicy swoich urodzin wydaje młody cesarz Aleksander I i wyposaża tę nowozałożoną wszechnicę odpowiedniemi dochodami. Wtedy też wzniesiono główny gmach uniwersytecki na miejscu niegdyś przez kościół N. P. Maryi zajmowanem. Odtąd niejednokrotnie go rozszerzano i uzupełniano. Ilość profesorów i docentów przechodzi 70. Studentów immatrykulowanych liczono w r. 1880 aż 1105, wolnych zaś słuchaczy 17. Uniwersytet składa 5 fakultetów, a mianowicie: protestancko-teologiczny, historyczno-filologiczny, fizyko-matematyczny, prawny czyli jurydyczny, tudzież medyczny. Do ostatniego zalicza się i wydział farmaceutyczny. Nauki wykładają tu najznakomitsi profesorowie, z których część znaczna powoływaną bywa z niemieckich zagranicznych uniwersytetów, na wzór których jak wiadomo i dorpacki jest urządzonym. Odbywa tu swe studya nietylko młodzież z Inflant, Kurlandyi i Estonii, ale i znaczna ilość Polaków, a ci ostatni stosunkowo najwięcej wyższych stopni naukowych tutaj odbierają, jak o tem z ogłaszanego w Dorpacie od czasu do czasu t. zw: „Album academicum“ dokładnie przekonać się można. W r. 1880 ilość uczniów w fakultecie teologicznym wynosiła 139, w historyczno-filologicznym liczono ich 151, w fizyko-matematycznym 78, w prawnym 212, medycznym było 435 medyków i 90 farmaceutów. Z tej liczby z samego królestwa kongresowego było 40 studentów: z Litwy, z Inflant polskich, Białej Rusi, Wołynia, Podola i Ukrainy 102, z gub. inflanckiej czyli ryskiej 459, z Kurlandyi 207, z Estonii 124, z innych gubernij cesarstwa (przeważnie niemców, ale są także pomiędzy niemi Rossyanie, Ormianie i Żydzi) 153, zagranicznych zaś poddanych 20. Z uniwersytetem połączone: seminaryum teologiczne, instytut medyczno-chirurgiczny z nowowzniesionym lazaretem niezwykle wielkich rozmiarów, klinika położnicza, teatr anatomiczny, wyżej już wymieniona biblioteka uniwersytecka licząca przeszło 235,000 tomów, muzeum sztuk pięknych i starożytności, instytuty zoologiczny i mineralogiczny, gabinety: fizyczny, farmaceutyczny, farmakologiczny, rolniczy, fizyologiczny i patologiczny, laborato-