Page:Hanns Heinz Ewers - Żydzi z Jêb.pdf/124

From Wikisource
Jump to navigation Jump to search
This page has been proofread.

w dalszym ciągu zabijał. Sędziego, co prawda, dla niego nie ma, musi więc stać się własnym sędzią.

Powoli Jorge Quintero zrozumiał starego duchownego. Lecz był pobożnym katolikiem i wiedział dobrze, co to znaczy: samobójstwo! Zakończyłby życie w stanie ciężkiego grzechu —

Dom Jose wskazał mu drogę. Czy słyszał kiedyś o świętej Apolonji?

Tak, tę Jorge znał. To ta, która trzyma obcęgami duży ząb, ta, do której się modli, gdy się ma ból zębów.

Duchowny opowiedział mu historję tej świętej. Była skazana na śmierć przez spalenie. Gdy stos był już podpalony, pobożną kobietę ogarnęła taka tęsknota za śmiercią męczeńską, że nie mogła już czekać, aż ręka kata ją uchwyci.

Skoczyła sama w ogień!

To było samobójstwo — jakkolwiek nie według pojęć katolicyzmu.

A pobożne zakonnice Seebenu? W klasztorze benedyktynek pod Briksen zakonnice drżały, gdy francuzi wkroczyli do kraju. Andreas Hofer, Speckbacher, O. Haspinger i ludzie ich musieli się byli cofnąć daleko w góry, wojska jakobińskie były już w dolinie, a zakonnice wiedziały, co ich czekało: zgwałcenie, utrata niewinności. Wówczas skoczyły