To, co pociąga kobiety

From Wikisource
Jump to navigation Jump to search
<<< Dane tekstu >>>
Autor Zofia Nałkowska
Tytuł To, co pociąga kobiety
Pochodzenie Charaktery
Data wydania 1922
Wydawnictwo Towarzystwo Wydawnicze »Ignis«
Druk Drukarnia Narodowa w Krakowie
Miejsce wyd. Warszawa
Źródło Skany na Wikisource
Inne Cały zbiór
Indeks stron
[ 40 ]
TO, CO POCIĄGA KOBIETY. Kalikst znów, jeżeli się śmieje, to tylko przez uprzejmość. Nic bowiem nie wydaje mu się zabawne i najlepszy dowcip nie przedstawia dlań wartości.

Kalikst jest zawsze poprawny, chociaż o tem nie pamięta, nie przywiązuje do tego wagi. Ma sposób mówienia powściągliwy, o wszystkich wyraża się z chłodną życzliwością. Dobry sport przekłada zresztą nad najlepsze towarzystwo. Samotności się nie lęka, lubi władzę i czynność. W kobiecie podoba mu się zarówno cienkość duszy, jak cienkość przegubów. Ceni rasę, ceni kulturę, a jeżeli zdarzy się, że czemś pogardza, to nie wspomina o tem zupełnie.

Kalikst jest ostatniem słowem rasy. Posiada mnóstwo cech zadziwiających – przecież raczej cech reprezentanta typu, niż osobistych. [ 41 ]Na smukłych ramionach nosi wysoko głowę małą, o konturze nieskazitelnym. Z twarzy suchej i wygolonej patrzą oczy o źrenicach matowych, o szczupłych, nasuniętych wąsko powiekach. Kalikst jest wysoki, wygimnastykowany i zgrabny, wszakże jeżeli się obraca, to już cały. Ta pewna sztywność ruchów nadaje tylko więcej siły jego pięknej postaci. To też prócz rasy i kultury Kalikst ceni jeszcze siłę, ponieważ ją posiada. Jest przeto w zgodzie ze swoim typem. Nie pragnie być innym, niż jest. I tam, gdzie w danej chwili jest, uważa, że jest dobrze.

Kalikst jest, jak symbol. Można myśleć, że kryje się poza nim coś niezwykłego, coś jedynego. Można poświęcić wiele czasu, by go odgadnąć. I zarazem, właśnie jak niektóre symbole, ma sens dosłowny, byt samoistny i wystarczający — nawet gdyby niczego sobą nie wyrażał. — Dlatego w Kalikście kochają się zarówno młode panny, oczarowane na balu wiedzą taneczną i famą bogatego epuzera, jak doświadczone niewiasty, odgadujące [ 42 ]pod maską salonowca – mistrza instynktu, jakąś najwyższą instancję życia.

Zdaje się jednak, że w gruncie rzeczy Kalikst jest bardzo prosty i niczego nie udaje. Postępuje zawsze tylko tak, jak należy, nic ponadto. Jest do głębi opanowany, zorganizowany w myśl najbardziej racjonalnej ekonomji organizmu — i stąd płynie wewnętrzna harmonja jego natury i życiowa energja, pociągająca ku niemu łaknące mocy serca kobiece.




#licence info
Public domain
This work is in the public domain in the United States because it was first published outside the United States prior to January 1, 1929. Other jurisdictions have other rules. Also note that this work may not be in the public domain in the 9th Circuit if it was published after July 1, 1909, unless the author is known to have died in 1953 or earlier (more than 70 years ago).[1]

This work might not be in the public domain outside the United States and should not be transferred to a Wikisource language subdomain that excludes pre-1929 works copyrighted at home.


Ten utwór został pierwszy raz opublikowany przed dniem 1 stycznia 1929 r., i z tego względu w Stanach Zjednoczonych Ameryki Północnej znajduje się w domenie publicznej. Utwór ten nadal może być objęty autorskimi prawami majątkowymi w innych państwach, i dlatego nie zaleca się przenoszenia go do innych projektów językowych.

PD-US-1923-abroad/PL Public domain in the United States but not in its source countries false false