Page:Demon (Michaił Lermontow).djvu/6

From Wikisource
Jump to navigation Jump to search
This page has been validated.

DEDYKACJA ORYGINAŁU.


Przyjmij ten dar, o mia donna!
Od pierwszej chwili ujrzenia Cię
Dusza ma bóstwo uwielbiać skłonna
I potwarz ludzka nie straszy mnie!

Takiej miłości wierzyć potrzeba!
Wzroku nie kryje tajemnic mgła,
Tobie fałsz obcy, zesłanko Nieba,
Za świętą na to jest dusza Twa.

Wyznać Ci? Słuchaj! Mój los surowy
I dola ciężka po wszystkie dni.
Pierwszy brzask szczęścia, ten dar Jehowy
Miłością swoją dałaś mi Ty!